Dlaczego zdecydowała się pani na start w wyborach do Sejmu?

Pracuję w samorządzie od kilkunastu lat. Widzę, jak wielkie znaczenie ma w życiu społeczności lokalnej ma dobra współpraca samorządu z władzą centralną. Na przykładzie powiatu przysuskiego obserwuję od 8 lat, jak bardzo pozytywnie może zmieniać rzeczywistość. Składają się na to drogi, szkoły, placówki, kultury, zdrowia i wszystkie inne instytucje publiczne. To one budują jakość życia jako pierwszy element życia społecznego. Jeżeli zbudujemy pozytywne rozwiązanie dla całego regionu – wtedy wszyscy jego mieszkańcy będą odczuwać pozytywną zmianę w swoim życiu. Mam również nadzieję, że fakt, iż jestem najmłodszym kandydatką na liście Prawa i Sprawiedliwości, będzie poczytywany za zaletę. Milowymi krokami nadchodzi moment, kiedy nasze generacje, obecnych 30- i 40-latków będą przejmować odpowiedzialność za funkcjonowanie państwa i społeczeństwa. Szczególnie w regionie radomskim mamy bardzo wiele do zrobienia, ponieważ okazało się, że „wolny rynek” nie stał się u nas remedium na problemy wywołane przez transformację ekonomiczną i społeczną w kraju. Od lat 90. rynek nie zbudował zastępstwa dla upadłych radomskich zakładów pracy, które dawniej były wielkimi pracodawcami. Po ich upadku, region radomski stał się jednym z najbiedniejszych terenów w Polsce, z najniższymi płacami i najwyższym bezrobociem. Nawet dzisiaj, pomimo wielu pozytywnych zmian, nie uporaliśmy się z tamtymi problemami, a bezrobocie i będący jego efektem drenaż mózgów i depopulacja ciągle są duży, wyzwaniem. Jak młoda osoba odczuwałam i odczuwam te problemy sama i chcę je rozwiązywać w skali całego regionu, a nie tylko w skali jednego powiatu.

Jakie znaczenie ma dla regionu budowa drogi ekspresowej S12 ?

Uważam, że to jedna z najważniejszych inwestycji w nasz region od odzyskania suwerenności. Bez tej drogi mamy bardzo ograniczone możliwości rozwojowe w regionie. Zmieni ona o 180 stopni cały układ transportu dla mieszkańców. S12 dla większości z nas „otwiera drzwi” do nowoczesnej infrastruktury transportowej łączącej nasze powiaty z europejską siecią dróg. To ogromnie zmienia nasze możliwości np. podjęcia pracy, poszukiwania specjalistycznych usług zdrowotnych, prowadzenia biznesu, czy turystyki i wypoczynku. Niedawno odbyłam spotkanie z panem ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem, więc miałam możliwość porozmawiania między innymi właśnie o tym projekcie o ogromnym dla regionu znaczeniu. Mogę zdradzić, że poza ogłoszonym już przetargiem na budowę pierwszego odcinka S12, czyli od granicy województwa łódzkiego do Przysuchy o długości 14,4 kilometra, uzyskałam od pana ministra spełnioną już deklarację, że o szybkim ogłoszeniu przetargu na budowę drugiego odcinka tej drogi ekspresowej, czyli od Przysuchy do Wieniawy o długości 15,1 kilometra. Dowiedziałam się również, że kolejne przetargi są planowane na rok 2024, a zatem budowa całości trasy S12 w regionie będzie realizowana do 2030 roku z perspektywą do 2033 r.

Trwa rozbudowa budynku Starostwa Powiatowego. Jakimi założeniami kierowały się władze powiatu przy podejmowaniu decyzji o tej inwestycji?

Jest to spowodowane przede wszystkim troską o jakość obsługi mieszkańców. Urząd mieści się obecnie w starym domu partii w Przysusze i w żaden sposób nie przystaje do roli, jaką ma spełniać w 2023 roku. Po rozbudowie budynek ma być dostępny dla wszystkich mieszkańców, szczególnie mamy tu na myśli osoby niepełnosprawne, które obecnie nie mogą same, ze względu na bariery architektoniczne, załatwiać swoich spraw. Instytucje powiatowe zostaną skoncentrowane w jednym obiekcie, co również powinno usprawnić i ułatwić obsługę mieszkańców. Jeśli ktoś w ostatnich latach korzystał z pomocy urzędników w jakimkolwiek z wydziałów, wie doskonale, że warunki w których był obsługiwany, były dalekie od prawidłowych. Ciasnota, brak miejsca na dokumenty, urzędnicy pracujący w sześć osób na 25 metrach kwadratowych to rzeczywistość, która odchodzi wraz ze zbliżającym się za dwa lata finałem inwestycji. Nareszcie nie będziemy jednostką publiczną przyjmującą interesantów w najgorszych w naszym powiecie warunkach. Jest to możliwe dzięki wsparciu polskiego rządu.

Marta Zbrowska

Sekretarz powiatu przysuskiego

Skip to content