Przejdź do treści

Wybory prezydenckie mogą wydawać się odległe od naszych codziennych spraw – ale ich wynik wpłynie bezpośrednio na to, w jakim kraju i na jakim poziomie będziemy żyli w ciągu kilku najbliższych lat. Przed nami decyzja, czy Polska pozostanie państwem zrównoważonym, gdzie głos obywateli ma znaczenie, czy stanie się krajem, w którym – jak dawniej – jedna partia będzie decydować o wszystkim. Nowy prezydent na pewno powinien być kimś, kto patrzy szeroko – zarówno na Europę, Niemcy i Rosję, ale również na Stany Zjednoczone i Chiny. Powinien jednak patrzeć przez pryzmat interesów gospodarczych i bezpieczeństwa Polski. Przyszły prezydent może być osobą, która zaakceptuje dominację Komisji Europejskiej nad państwami członkowskimi. Może też po prostu nie podpisać kontrowersyjnych ustaw. Czeka nas na przykład tzw. Zielony Ład, który będzie kosztował niemałe pieniądze – i to z naszych kieszeni. Nie wiemy, czy Polska skorzysta na pakcie migracyjnym (jak zapewnia premier Tusk), czy może będzie to początek przymusowego lokowania migrantów w naszych gminach (jak ostrzega prezes Kaczyński). To właśnie od prezydenta może zależeć, jakie decyzje zapadną w tych sprawach i w jakiej Polsce obudzimy się już w 2026 roku. Dlatego te wybory są ważne jak nigdy.

Wybory prezydenckie to nie konkurs na mistera szkoły. To decyzja, która może zaważyć na naszej przyszłości. Dlatego każdy głos ma ogromne znaczenie.

Wielu komentatorów bardzo jednoznacznie ocenia stawkę wyborów prezydenckich, których pierwsza tura odbędzie się w niedzielę, 18 maja. Wszyscy są zgodni co do jednego: to nie będzie zwykłe głosowanie. To wybór kierunku – albo równowaga sił politycznych i realna kontrola obecnej władzy, albo pełne podporządkowanie jednemu ośrodkowi: politycznemu, ideowemu i medialnemu.

Już od dwóch lat słyszymy o „przywracaniu praworządności”, „demokratycznym porządku” czy „naprawie państwa”. Rządząca koalicja przekonuje, że zmiany były konieczne po latach „upolitycznienia” sądów przez poprzedni obóz i mają na celu przywrócenie przejrzystości oraz zaufania do instytucji państwa. W praktyce jednak – jak zauważa wielu obserwatorów, nawet przychylnych rządowi – nie chodzi o żadną odbudowę niezależnych instytucji, sprawiedliwe wyroki i poprawę losu obywateli. Chodzi raczej o przejęcie kluczowych instytucji przez nowy obóz polityczny.

Praworządność – prawda czy mit?

Tak zwana „naprawa sądów” sprowadza się do jeszcze silniejszej kontroli nad nominacjami sędziów i próbami usuwania tych, którzy mają inne zdanie. „Odpolityczniona” prokuratura działa jakby pod dyktando żądnych zemsty polityków. Efekt to widowiskowe zatrzymania, często w atmosferze nagonki medialnej, choć czasem bez jasnych podstaw prawnych. Przypadki, jak utrzymywanie wielomiesięcznego aresztu tymczasowego dla księdza Michała Olszewskiego, prezesa fundacji Profeto (która na budowę centrum pomocy ofiarom przestępstw otrzymała wielomilionowe dotacje z tzw. Funduszu Sprawiedliwości), pokazują, że nawet demokratycznie wybrana władza może używać prokuratury jako narzędzia nacisku. Tym bardziej, że w żadnej z głośnych medialnie spraw nie zapadł jeszcze żaden wyrok sądowy, jednoznacznie wskazujący na czyjąś winę. Zwolennicy obecnej ekipy twierdzą, że działania prokuratury to „rozliczania nadużyć” poprzedników bez patrzenia na ich aktualną pozycję społeczną.

Samorząd – z pomocą państwa czy bez?

Choć formalnie samorządy nadal mają szerokie kompetencje, w praktyce są coraz częściej spychane do roli wykonawców zadań zleconych przez rząd – i to bez wystarczającego wsparcia finansowego. Przykładów nie brakuje: subwencja oświatowa nie pokrywa kosztów prowadzenia szkół. Powiaty muszą dokładać do szpitali. Pomoc społeczna czy programy rodzinne są przekazywane gminom bez zapewnienia środków i kadr. To nie tylko osłabia samodzielność, ale prowadzi do zadłużenia i ograniczenia realnego wpływu na lokalne sprawy.

Szpitale powiatowe – duma czy ciężar?

Nierozwiązane są jednak sprawy kluczowe – jak obrona cywilna, edukacja czy szpitale powiatowe. Wiele powiatów w ostatnich latach zainwestowało miliony złotych w ich rozwój, modernizację i sprzęt. Tymczasem bieżące finansowanie szpitali z Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) nie wystarcza na ich działalność. Inflacja i koszty prądu czy gazu pożerają budżety placówek. Według danych NFZ, plan finansowy wzrósł w 2024 roku do 157,5 miliarda złotych. Nadal jednak brakuje co najmniej 12 miliardów złotych, by system działał bez zatorów. Koalicja odpowiada, że działania te wynikają z konieczności uporządkowania nieefektywnych struktur i są elementem planu naprawczego państwa – z perspektywą większych środków po odblokowaniu funduszy z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Szerszą dyskusję o reformach i zmianach w służbie zdrowia (i innych dziedzinach) odłożono na czas… po kampanii prezydenckiej.

Pakt migracyjny – bezpieczeństwo czy solidarność?

 

Pakt migracyjny forsowany przez Komisję Europejską może zakończyć się zmuszaniem samorządów do przyjmowania migrantów – oczywiście bez konsultacji ze społeczeństwem, bez procedury odwoławczej i zapewne bez finansowania. Dla lokalnych społeczności to nie tylko organizacyjne wyzwanie, ale też źródło potencjalnych napięć. Zwolennicy wprowadzenia paktu twierdzą, że jest to konieczny kompromis w imię solidarności państw w Europie i próba uporządkowania problemu, z którym zmagają się wszystkie kraje UE.

Zielony Ład – klimat czy koszt?

Podobnie wygląda sprawa tak zwanego Zielonego Ładu. W imię „ratowania klimatu” na obywateli i przedsiębiorców będą nakładane nowe, kosztowne obowiązki – od wymiany źródeł ogrzewania, przez gospodarkę odpadami, aż po zakazy dotyczące samochodów spalinowych (oraz ich naprawiania). Problem w tym, że Polacy nie zostali zapytani, czy chcą tych zmian i czy ich na to stać. Według rządu, jest to konieczny kierunek, który pozwoli Polsce skorzystać z miliardów na zielone inwestycje i unowocześnianie gospodarki. Problemem pozostaje jednak tempo i forma narzucania tych zmian.

Gospodarka – zwija się czy rozwija?

Wszystko to ma bezpośrednie przełożenie na polską gospodarkę. Wprawdzie Główny Urząd Statystyczny podał, że inflacja w 2024 roku spadła do 3,6 procent, a gospodarka „wraca na ścieżkę wzrostu”. Ale lokalni przedsiębiorcy, rolnicy i usługodawcy mają zupełnie inny obraz rzeczywistości. Koszty życia rosną. Inwestycje spadają. Tworzą się zatory płatnicze. Upadają nawet duże i znane firmy. Ruszyły niewidziane od lat zwolnienia grupowe. Drobni przedsiębiorcy po prostu boją się, czy uda im się przeżyć kolejny rok.

Do tego dochodzą kolejne unijne programy nie bez wpływu na polską gospodarkę, jak wspólne zakupy zbrojeniowe oraz dofinansowanie dla przemysłu obronnego. Zwolennicy programu podkreślają, że oznacza to większą siłę negocjacyjną i niższe ceny, a integracja przemysłu zwiększy bezpieczeństwo całego kontynentu. Polska też może na tym zyskać, o ile będzie aktywnie uczestniczyć w projektach i konsorcjach międzynarodowych. W praktyce największymi beneficjentami programu mogą okazać się koncerny zbrojeniowe z Niemiec i Francji, które dominują na europejskim rynku. W Polsce, mimo rosnących zamówień krajowych, przemysł zbrojeniowy jest jeszcze zbyt mały, aby uzyskać dostęp do kluczowych unijnych środków. Samorządy w regionach z przemysłem obronnym (jak Radom, Stalowa Wola czy Skarżysko-Kamienna) sygnalizują ryzyko, że miliardowe kontrakty przejdą naszym firmom koło nosa.

Prezydent – niezależny czy posłuszny?

 

Właśnie dlatego wybór prezydenta ma ogromne znaczenie. Może on bronić polskiej Konstytucji i utrzymywać równowagę wobec władzy (poprzez wetowanie radykalnych ustaw). Może też stać się kolejnym wykonawcą polityki rządu czy wszelkich unijnych wytycznych.

To nie jest wybór kogoś, kto dobrze wygląda w telewizji, elegancko się ubiera i fajnie mówi to, co chcemy usłyszeć. To wybór wizji państwa. Czy chcemy prezydenta, który słucha obywateli, samorządów i wspólnot lokalnych? Czy może kogoś, kto zaakceptuje wszelkie unijne ustalenia, nie patrząc na ich wpływ na nasze codzienne życie?

W nadchodzących wyborach mamy aż 15 kandydatów. Ale tylko niektórzy mówią jasno o swojej wizji Polski we wspólnej Europie. Warto więc spojrzeć nie tylko na obietnice i piękną twarz, ale na to, co naprawdę uważają i co robią kandydaci. Bo – jak mówi Biblia – „po owocach ich poznacie”.

Marcin GENCA

Wioletta Fijałkowska

RAFAŁ TRZASKOWSKI

Wiek: 52 lata (ur. 17 stycznia 1973, Warszawa) 
Wzrost: ok. 180 cm
Waga: ok. 90 kg 
Wykształcenie: politologia i stosunki międzynarodowe, doktor nauk humanistycznych (UW, College of Europe) 
Języki: angielski, francuski, niemiecki, hiszpański 
Żona: Małgorzata Trzaskowska – specjalistka ds. środowiska, działa w fundacjach społecznych, mają dwoje dzieci

JAKO PREZYDENT
Weto i ustawodawstwo
Raczej nie będzie wetował ustaw rządu KO; aktywny w sprawach klimatu i edukacji.
Polityka zagraniczna
Proeuropejski, wspiera głębszą integrację z UE; ostrożny wobec USA.
Bezpieczeństwo i wojsko
Popiera NATO, podkreśla dyplomację zamiast twardej siły.
Samorządy i rząd
Deklaruje dialog z samorządami, ale sprzyja centralizacji w praktyce.
Wartości i społeczeństwo
Wspiera prawa mniejszości LGBT, świeckie państwo, ograniczenie roli Kościoła.

Wioletta Fijałkowska

KAROL NAWROCKI

Wiek: 41 lat (ur. 3 marca 1984, Gdańsk) 
Wzrost: 192 cm 
Waga: ok. 82 kg 
Wykształcenie: doktor historii (Uniwersytet Gdański) 
Języki: angielski, rosyjski (komunikatywnie) 
Żona: Agata Nawrocka – pracownik Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), mają troje dzieci

JAKO PREZYDENT
Weto i ustawodawstwo
Zapowiada aktywne weta wobec ustaw sprzecznych z konstytucją i interesem narodowym.
Polityka zagraniczna
Proamerykański, krytyczny wobec dominacji Berlina i Brukseli; stawia na suwerenność.
Bezpieczeństwo i wojsko
Popiera silną armię, modernizację i stałą obecność wojsk USA.
Samorządy i rząd
Chce wzmocnienia samorządów i ograniczenia centralizacji.
Wartości i społeczeństwo
Konserwatywny, przywiązany do tradycji i wartości chrześcijańskich.

Wioletta Fijałkowska

SŁAWOMIR MENTZEN

Wiek: 37 lat (ur. 20 listopada 1987, Toruń) 
Wzrost: ok. 174 cm 
Waga: ok. 80 kg 
Wykształcenie : doktor nauk ekonomicznych, doradca podatkowy 
Języki: angielski, niemiecki 
Żona: Agnieszka Mentzen – prowadzi dom, mają troje dzieci

JAKO PREZYDENT
Weto i ustawodawstwo
Zapowiada częste weta wobec ustaw zwiększających podatki i ograniczających wolność.
Polityka zagraniczna
Zdecydowanie eurosceptyczny, proamerykański; przeciwko federalizacji UE.
Bezpieczeństwo i wojsko
Popiera silne państwo, obronność i nowoczesną armię.
Samorządy i rząd
Opowiada się za większą autonomią lokalną, ograniczeniem biurokracji.
Wartości i społeczeństwo
Konserwatywny, przeciwnik ideologii gender i uprzywilejowania mniejszości LGBT.

Wioletta Fijałkowska

SZYMON HOŁOWNIA

Wiek: 47 lat (ur. 3 września 1976, Białystok) 
Wzrost: 188 cm 
Waga: ok. 85 kg 
Wykształcenie: politologia, studia podyplomowe z dziennikarstwa
Języki: angielski, włoski 
Żona: Urszula Brzezińska-Hołownia – zawodowa oficer pilot w Siłach Powietrznych RP, mają dwoje dzieci

JAKO PREZYDENT
Weto i ustawodawstwo
Zapowiada rolę mediatora; ostrożny z wetami, ale możliwe blokowanie ustaw skrajnych.
Polityka zagraniczna
Proeuropejski, popiera reformę UE i równowagę między Brukselą a Waszyngtonem.
Bezpieczeństwo i wojsko
Stawia na umiarkowanie i dyplomację; popiera obecność NATO.
Samorządy i rząd
Wspiera decentralizację przy zachowaniu spójności państwa.
Wartości i społeczeństwo
Umiarkowany – świeckie państwo, ale bez konfrontacji z Kościołem.

Wioletta Fijałkowska

MAREK JAKUBIAK

Wiek: 65 lat (ur. 30 kwietnia 1959, Warszawa) 
Wzrost: ok. 175 cm 
Waga: ok. 95 kg 
Wykształcenie: średnie techniczne (Szkoła Chorążych w Oleśnicy – eksploatacja statków powietrznych) 
Języki: angielski 
Partnerka: Irmina Ochenkowska – wiceprezes Browarów Regionalnych Jakubiaka. Mają syna (kandydat ma jeszcze dwoje dzieci z pierwszego małżeństwa).
Weto i ustawodawstwo
Chce wetować ustawy podnoszące podatki i ograniczające przedsiębiorczość.
Polityka zagraniczna
Suwerennościowy, umiarkowanie proamerykański, krytyczny wobec unijnego centralizmu.
Bezpieczeństwo i wojsko
Popiera silne Wojsko Polskie i rozbudowę obronności.
Samorządy i rząd
Jest za wzmocnieniem lokalnych kompetencji, szczególnie w gospodarce i ochronie zdrowia.
Wartości i społeczeństwo
Konserwatywny, jest za poszanowaniem tradycji i roli Kościoła w kulturze.

Wioletta Fijałkowska

Krzysztof Stanowski – 42 lata, karierę dziennikarza sportowego zaczął w wieku 14 lat. Założyciel internetowej grupy Weszło, stworzył również Kanał Sportowy, a także internetowy Kanał Zero. Żona Marta, dwóch synów.

Wioletta Fijałkowska

MAGDALENA BIEJAT

Wiek: 42 lata (ur. 11 stycznia 1982, Warszawa) 
Wzrost: ok. 168 cm 
Waga: ok. 65 kg 
Wykształcenie : socjologia i filozofia (Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet w Grenadzie) 
Języki: angielski, hiszpański, francuski 
Mąż: Maciej – naukowiec, zajmuje się badaniami społecznymi; mają dwoje dzieci
Weto i ustawodawstwo
Zapowiada aktywne weta wobec ustaw ograniczających prawa człowieka i prawa pracownicze.
Polityka zagraniczna
Zdecydowanie proeuropejska, krytyczna wobec działań USA w kwestiach wojskowych.
Bezpieczeństwo i wojsko
Chce ograniczenia wydatków na zbrojenia, stawia na politykę pokojową.
Samorządy i rząd
Wspiera silne samorządy, decentralizację i wzrost kompetencji lokalnych władz.
Wartości i społeczeństwo
Progresywna – wspiera prawa kobiet, mniejszości seksualnych i świeckie państwo.

Wioletta Fijałkowska

Grzegorz Braun – 58 lat, polityk, reżyser, scenarzysta, nauczyciel akademicki i publicysta. Europoseł, lider Konfederacji Korony Polskiej. Żona Aleksandra, montażystka filmowa; mają dwoje dzieci.

Wioletta Fijałkowska

Marek Woch – 46 lat, doktor nauk prawnych, były dyrektor Biura Legislacyjnego Sejmu, specjalista w zakresie prawa konstytucyjnego. Obecnie prowadzi kancelarię prawną.

Wioletta Fijałkowska

ADRIAN ZANDBERG

Wiek: 45 lat (ur. 4 grudnia 1979, Aalborg, Dania) 
Wzrost: 198 cm 
Waga: ok. 90 kg 
Wykształcenie: doktor historii (UW), informatyk, wykładowca 
Języki: angielski, niemiecki 
Żona: Barbara Zandberg – nauczycielka i aktywistka, dwoje dzieci
Weto i ustawodawstwo
Zapowiada weta przeciw ustawom liberalnym gospodarczym i antyspołecznym.
Polityka zagraniczna
Silnie proeuropejski, krytyczny wobec wpływów USA; za wzmocnieniem UE.
Bezpieczeństwo i wojsko
Ostrożny wobec militaryzacji; stawia na dyplomację i współpracę regionalną.
Samorządy i rząd
Popiera decentralizację, lepsze finansowanie usług lokalnych.
Wartości i społeczeństwo
Lewicowy – wspiera równość, świeckie państwo i prawa grup wykluczonych.

Wioletta Fijałkowska

Artur Bartoszewicz – 51 lat, doktor nauk ekonomicznych, adiunkt w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Specjalizuje się w polityce publicznej i analizach ekonomicznych.

Wioletta Fijałkowska

Maciej Maciak – 54 lata, prowadził lokalną telewizję CW24 we Włocławku, kandydował bez powodzenia w wyborach samorządowych. W 2022 założył społeczno-polityczny Ruch Dobrobytu i Pokoju.

Radomianka (prawie) prezydentem

Marta Ratuszyńska, prezeska partii Dobry Radom, ogłosiła swoją kandydaturę na urząd Prezydenta RP podczas konferencji prasowej pod koniec stycznia 2025 roku. Podkreślała swoją niezależność polityczną oraz zaangażowanie w sprawy lokalne. Jej kampania koncentrowała się na bezpieczeństwie obywateli oraz obiektywizmie w sprawowaniu urzędu. W trakcie zbierania podpisów, apelowała o pobicie „wyborczego rekordu Guinnessa”, sugerując, że jej komitet otrzymał znacznie więcej podpisów, niż wymagała tego Państwowa Komisja Wyborcza. Pomimo tych deklaracji, nie znalazła się w gronie kandydatów, którzy ostatecznie zarejestrowali swoje kandydatury.